Niedziela Miłosierdzia Bożego to dla nas cudowny czas. Wiele w życiu doświadczyliśmy w ten dzień od Naszego Zmartwychwstałego Pana. Chętnie się tym dzielimy, wdzieczni Bogu, że mopgliśmy służyć w tym cudownym Sanktuarium relikwii Krżyża Świętego. Zapraszamy do wysłuchania świadectwa:
W Roku Miłosierdzia w przeddzień Święta Miłosierdzia Bożego jechałem drogą do Jeleniej Góry. W sercu przyszła nagle modlitwa: Jezu, jak chcesz abysmy spędzili jutrzejszą Uroczystość? W odpowiedzi zobaczyłem naszą rodzinę jadącą samochodem do Łagiewnik w Krakowie. Ucieszyłem się, a gdy wróciłem do mieszkania i opowiedziałem żonie, też chętnie przystała na taki plan.
Gdy dojechaliśmy na miejsce, zdążyliśmy na Godzinę Miłosierdzia - 15:00, aby w Roku Miłosierdzia, w Niedzielę Miłosierdzia Bożego modlić się z wielką rzeszą pielgrzymów przed Najświętszym Sakramentem na polanie przed Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Byliśmy bardzo szczęśliwi.
Po modlitwie chciałem wejść do Sanktuarium. Udało się nam dotrzeć do przedsionka i tam zostaliśmy jeszcze chwilę na modlitwie. Zrozumiałem, że to cza...
Nasze spotkania przy studni.
Dzięki Bogu, w naszym domu, w miarę możliwości, codziennie modlimy się o godzinie 12:00 modlitwą Anioł Pański. Po modlitwie siadamy razem i słuchamy rozważania Słowa Bożego z dnia wg prowadzenia oo. Jezuitów w "Modlitwie w drodze". Ta krótka medytacja nad Słowem Bożym to bardzo owocny czas z Jezusem i Maryją. Nieraz po modlitwie działy się cuda, bo Bóg do czegoś konkretnego nas zaprosił i dał rozumienie i siły jak mamy wykonać nasze zadanie. Bardzo zachęcamy wszystkich do codziennego korzystania z tej formy modlitwy.
Po wysłuchaniu "Modlitwy w drodze" nieraz dzielimy się naszym rozumieniem Słowa i tym co przyjęliśmy od Pana Jezusa. Kończymy modlitwą do Matki Bożej Szkaplerznej, ponieważ nosimy szkaplerz i codziennie powierzamy się Matce Bożej....
Przed swym Wniebowstąpieniem Jezus dał swoim uczniom "ostatni nakaz":
"I rzekł do nich: <<Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy będzie potępiony. Te zaś znaki towarzyszyć będą tym, którzy uwierzą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, a ci odzyskają zdrowie>>". Mk 16, 15-18
Na Dolnym Śląsku, podczas naszego pobytu w ruinach średniowiecznego zamku, zaczęliśmy z przyjaciółmi i wszystkimi, którzy chcieli do nas dołączyć z pobliskich parafii, wspólnotową modlitwę, spotykając się raz w tygodniu. Agnieszka była samotną mamą i razem z córką przychodziła na spot...
Podczas letniej sesji egzaminacyjnej na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu w punkcie dydaktycznym w Świdnicy podeszła do mnie siostra zakonna z roku i powiedziała: "To jest dla ciebie lektura na wakacje, przygotuj się i powierz wszystko Matce". Opowiedziała o 33-dniowych rekolekcjach, które można przejść samemu w domu, lub znaleźć miejsce, w którym odbywają się rekolekcje w grupie. Są to ćwiczenia duchowe na podstawie "Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny" Św. Ludwika de Monfort przygotowujące do złożenia Aktu Ofiarowania się Jezusowi przez Maryję.
To nasze spotkanie nie donosiło się do jakiejś wcześniejszej rozmowy, było dla mnie nieoczekiwane. Uznałem, że to wszystko pochodzi od Naszej Mamy, która chce mojej zgody aby mogła działać w moim życiu cuda ...
Kiedy Jezus przyszedł do mnie w Niedzielę Bożego Miłosierdzia, dał mi silną wiarę w to, że nas sobie wybrał i powołał do małżeństwa. Obydwoje z Weroniką byliśmy poranieni i niezdolni do zaufania sobie, do oddania się w miłości Bogu i człowiekowi.
Spotkaliśmy się przy okazji harcerskiej akcji "budowania mostów" - festiwalu z udziałem łódzkich organizacji pozarządowych działających m.in. na rzecz ludzi potrzebujących pomocy. Harcerze budowali relacje między drużynami - a fundacjami (tzw. mosty). Na rzecz tych fundacji drużyna miała po festiwalu pełnić służbę wspierającą jej działania i włączyć się w pomoc beneficjentom. Zuchy budowały swój "most" z organizacją pro-zwierzęcą. Weronika działa w tej organizacji. Poznaliśmy się gdy pojechałem na spotkanie z zarządem. Myśli jakie nam towarzyszył...